niedziela, 1 grudnia 2013
Folia przeciwsłoneczna, czyli wiele walorów w jednym!
Słońce także zimą potrafi wkurzyć, a żaluzji wolę nie zsuwać, bo do zwierzęcia nocnego jeszcze trochę mi brakuje. Nie dam się! – powiedziałam, i na przekór ciekawskim spojrzeniom przyczepiłam sobie na szyby folię. Coś takiego, co jednocześnie gwarantuje prywatność (działa niczym lustro weneckie), przyciemnia oraz chroni przed promieniowaniem UV. Właśnie mija kilka tygodni od kiedy korzystam z tego rozwiązania. Na razie same zalety, więc polecam: http://www.animed.com.pl/?id=zakladki/kontakt.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz